Panteon - tę niezwykłą
świątynię zna każdy, kto czasem zagląda do swojego podręcznika
do historii. My w czasie naszej wędrówki po Rzymie mieliśmy okazję
oglądać ją aż dwa razy – raz nocą, a raz za dnia. Jej nazwa w
przełożeniu na język polski znaczy świątynia wszystkich bogów.
To jedyna budowla Starożytnego Rzymu, która dotrwała do naszych
czasów w niezmienionym stanie. A to tylko i wyłącznie dlatego, że
w 609 r. został on podarowany przez cesarza Fokasa papieżowi
Bonifacemu IV, który - zapewne dostrzegając piękno i kunszt tej
budowli - zaadaptował jej wnętrze na kościół katolicki pod
wezwaniem Świętej Marii panny od Męczenników. Zanim jednak to się
stało, świątynia ta powstała za przyczynkiem cesarza Hadriana w
125 roku na miejscu wcześniejszej z 27r. p.n.e. Budowa kierowana
była przez Apollodorosa, który później został stracony przez
cesarza. Intrygujący jest kształt tej świątyni, gdyż została
ona zbudowana na planie koła. Miało to pokazywać, że wszyscy
bogowie są równi względem siebie. Jednak ówcześnie w Rzymie
czczono bardzo wiele bóstw. Istniała tradycja, że kiedy miasto ma
kłopoty, należy sprowadzić nowego boga lub boginię. Tradycję tę
praktykowano od niepamiętnych czasów, więc do 125 r. trochę się
ich nazbierało, a to wszystko nie licząc bóstewek rodzinnych i
domowych. Z tego powodu na planie koła umieszczono 12 nisz, a w
każdej czczono inne bóstwo planetarne. Krąży powiedzenie, że nad
Panteonem nigdy nie pada deszcz. Nam jednak nie za bardzo chciało
się w nie wierzyć i tworzyliśmy własne teorie na temat tego, co
się dzieje wewnątrz świątyni, gdy nad Rzymem pada. P. uważał,
że oculus (czyli ten otwór w suficie) jest najzwyczajniej w świecie
przeszklony, natomiast W. była przekonana, że gdy woda leje się z
nieba, do Panteonu wstawiane jest wielkie wiadro. Żadne z nas nie
miało racji. Tak naprawdę w podłodze znajdują się kanaliki,
które odprowadzają opady ze świątyni. W. zauważyła to jako
pierwsza, co pewnie do końca życia będzie wypominać P..
niedziela, 21 lipca 2013
niedziela, 7 lipca 2013
Pocztówka z... Rzymu (1)
Rzym - miasto, którego
nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Stolica i największe miasto
Włoch. Miejsce, w którym gdziekolwiek spojrzysz, widzisz historię,
kolebkę naszej kultury. Miasto to jest położone nad rzeką Tyber,
na siedmiu wzgórzach. Dzięki temu łatwo zapamiętać datę jego
założenia, bo na siedmiu wzgórzach Rzym się piętrzy (753
p.n.e.). Według legendy został założony przez Romulusa wraz z
bratem Remusem, którego w sumie dość szybko zabił. Wiecie...
władza i te sprawy.. ;) My mieliśmy okazję odwiedzić to miasto na
przełomie 2012 i 2013 roku z okazji 34. Europejskiego Spotkania
Młodych Taize. Uczestniczyliśmy w nim w grupie z Chodzieży (w
składzie Agata, Marysia, Iza, Adrian, Patryk, Dominik, Maciej i
oczywiście my), czyli rodzinnego miasta P. Razem z nami jechali
także znajomi z Gniezna, Wągrowca, Kleczewa czy Pakości.
Podróżowaliśmy autokarem (w sumie to nawet dwoma) i jazda trwała
prawie 24 godziny. Trwało by to krócej, gdyby nie najzwyklejsza w
świecie złośliwość rzeczy martwych, czyli popsuta wycieraczka,
przez którą wyjazd opóźnił się o godzinę i pęknięty pasek
klinowy, który spowodował jeszcze jedną godzinę opóźnienia.
Spodziewaliśmy się, że długą podróż zrekompensują nam widoki,
które moglibyśmy podziwiać przez całą drogę. Jednak w
większości ograniczały się one do obrazu mijanych kilometrów na
autostradzie. Nie udało nam się niestety również zobaczyć Alp,
bo za szybą panował nieprzenikniony mrok, wśród którego
dostrzegaliśmy tylko ich ledwie widoczne zarysy. Nie robiliśmy
nawet zdjęć bo ciemność to my mamy też w Polsce. Z Rzymu
pochodzi wiele sławnych osób. Nie licząc Juliusza Cezara,
Wergiliusza czy Seneki, są nimi między innymi piłkarze 2 znanych
klubów - AS Romy i Lazio. Dużo problemów spowodowało nam znaleźć
jakiegokolwiek pochodzącego z Rzymu (i żyjącego..) muzyka, jednak
kilkadziesiąt minut poszukiwań i pomoc naszych mam, spowodowała,
że odkryliśmy Ennio Morricone i Claudio Baglioniego, których
muzyki możemy posłuchać po naciśnięciu na nazwisko.
Rome - city, which we don't have to introduce. Capital and the biggest city of Italy. Place, in which anywhere you look, you see history, cradle of our culture. This city is located on the river Tiber, on seven hills. According to legend, it was founded by Romulus with his brother Remus, who he killed. You know.. power or something like that.. ;) We had opportunity to see it at the turn of 2012 and 2013 on the European Young Adult Taize Meeting. We took part there in group (Agata, Marysia, Iza, Adrian, Patryk, Dominik, Maciej and we) from Chodzież - hometown of P. We rode there with friends from Gniezno, Wągrowiec, Kleczewo and Pakość. We traveled by bus (even by two buses) and our journey lasted about 24 hours. It could be less, but it wasn't because of natural perversity of inanimate objects - broken wiper, which caused one hour delay and broken fan belt which caused another hour delay. We thought, that this long journey, would be compensated by beautiful views, which we could admire through our way. Unfortunetly, in majority we saw view of highway. We couldn't also see Alps, because outside was pitch-black, among which we saw only their outlines. We didn't take photos, because darkness is in Poland too. From Rome come from a lot of famous people. Apart from Julius Caesar, Virgil and Seneca, from Rome are - inter alia - footballers from two famous teams - AS Rome and Lazio Rome. We had a lot of troubles with finding a musician who is from Rome and who is alive. However, thanks to our mothers we found Ennio Morricone and Claudio Baglioni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)