niedziela, 9 czerwca 2013

Pocztówka z... Goliny


Fot. Przemysław Ciesielski, parafiagolina.xorg.pl
W naszej pierwszej notce opisywaliśmy wizytę w Słupcy, gdzie znaleźliśmy się z powodu Dni Radości, czyli diecezjalnych, adwentowych rekolekcji. Rok (w sumie to liturgiczny..) później ten sam cel doprowadził nas do Goliny, gdzie spotkaliśmy się z około 60 młodymi ludźmi, mając przy tym okazję zwiedzić kilka ciekawych miejsc. Jest to miasteczko liczące około 4 tysięcy mieszkańców, leżące w województwie wielkopolskim, niedaleko Konina. Prawa miejskie zostały mu nadane w roku 1362 przez króla Kazimierza Wielkiego. Nazwa tej miejscowości pochodzi od rodu Golińskich, których była ona siedzibą. Dojazd do miasta jest trochę ograniczony poprzez brak przystanku kolejowego, ale można poradzić sobie z tym - albo wybierając podróż autobusem, albo dojeżdżając pociągiem do pobliskiego Spławia. Zgodnie z naszą dewizą - W każdym mieście jest coś, co warto zobaczyć - przedstawimy Wam kilka miejsc, które można w Golinie i okolicach.
In our first note, we described trip to Słupca, where we were because of "Dni Radości" - diocesean, advent retreat. One year later (liturgical year:)), the same destination led us to Golina, where we met about 60 young people and had opportunity to see some interesting places. Golina is a city, which has around 4 thousand of inhabitants. It's in Great Poland, near to Konin. Municipal rights received in 1362 from the hand of king Kazimierz Wielki. Name of this city comes from kin of Golińscy, whose abode was Golina. Getting to the city is a little bit hard, because it hasn't train stop, but we can manage this by getting by bus or by train to Spławie, which is nearby located. In line with our motto - In every city is something, what is worth to see - we would like to present you some places, which you can see in Golina and its neighborhood.


Kościół im. św Jakuba Apostoła, fot. Przemysław Ciesielski
St. James's church




Najciekawszym punktem, który dano nam było podczas tych trzech dni zobaczyć, był kościół im. św. Jakuba Apostoła. Wybudowany został w drugiej połowie XVIII wieku. Jest to budowla trójnawowa o niższym prezbiterium. Na ołtarz główny składają się w sumie dwa obrazy. Jeden z nich przedstawia ukrzyżowanie Jezusa, a pod krzyżem jego matkę, św. Jana i św. Marię Magdalenę. Utrzymany jest w ciemnych barwach. Na drugim znajduje się wizerunek Matki Boskiej z dzieciątkiem Jezus na rękach. Ta strona podoba się W. dużo bardziej, między innymi dlatego, że tło ma jej ulubiony niebieski kolor. Strony obrazu wymieniane są w ciut przestarzały sposób, który chyba nie zmienił się od powstania kościoła, co bardzo śmieszy P. Po bokach przedstawione są wizerunki świętego Wojciecha i św. Stanisława, a także dwie rzeźby. Całość jest bogato zdobiona i pozłacana. Będąc w tym kościółku warto spojrzeć w górę, na ciekawie zagospodarowany sufit. Malowane na deskach sklepienia sceny biblijne i postacie świętych robią na odwiedzającym wrażenie.
The most interesting place, which we could see during these three days, was St. James's church. It was built in the second half of 18th century. This is a three-nave building with a lower presbytery. Main altar consists of two paintings. One of theme presents crucifixion of Jesus with St. John and Mary Magdalene at his cross. It's in dark colours. The another painting shows Blessed Virgin Mary with Jesus on her hands. W. likes this more, because background has her favourite colour - blue. Paintings are interchanged in outdated way, what probably hasn't changed since this church was built. It's very funny for P.. These paintings are between images of saints - Adalbert and Stanislaus. There are also two sculptures. This altar is rich gilded. If you are in this church, you should look above to see interestingly disposed ceiling. Biblical scenes painted on the ceiling boards make an impression for visitors.
Tak, jak i za poprzednich Dni Radości noclegiem i posiłkami zajmowała się szkoła, czyli w tym przypadku Gimnazjum im. Mikołaja Kopernika, co sprzyja poznawaniu nowych ludzi i rozwijaniu zawartych już znajomości. Tym razem nie znaleźliśmy sobie nowego chłopaka, ani dziewczyny, bo już nie musieliśmy.. ale i tak było miło :) Dzięki temu poznaliśmy nawet osobę, która z głodu potrafi zjeść wszystko, nawet samo masło. Strach był się czasem do niego przysiąść z pełnym talerzem, bo nigdy nie mogłeś być pewien, czy gdy mrugniesz, z Twojego talerza nie zniknie bułka albo szynka (pozdrowienia dla Tomka). Na pochwałę zasługują także kucharki, które przygotowywały nam naprawdę rewelacyjne posiłki (które nie składały się na szczęście tylko z masła :))
So, as for the previous retreats, school (Nicolaus Copernicus Gymnasium) was responsible for accomodation and meals. It favors making new friends and developing aquaintances. This time we didn't find new boyfriend or girlfriend, because we didn't have to, but.. we enjoyed this. Thanks to this we met even a person, who because of hunger can eat just everything! Even butter! Sometimes, we were scared to sit with him, because you couldn't have been sure, if when you winkled, he would take your bread roll or ham (greetings for Tomek:)). For the praise deserve cooks, who prepared really amazing dishes (fortunetly, it didn't consist only the butter:))

Kościół pw. Matki Bożej Szkaplerznej
Mother of God of Scaplar Church
, fot. Przemysław Ciesielski
W Golinie znajduje się także dwukondygnacyjny kościół pod wezwaniem Matki Bożej Szkaplerznej, oddany do użytku pod koniec XX wieku. Co ciekawe, początek jego budowy rozpoczął się od wmurowania kamienia węgielnego wyjętego z Bazyliki św. Piotra w Rzymie, pobłogosławionego przez bł. Jana Pawła II. W środku świątynia nie jest zbyt ciekawa, na uwagę zasługuje chyba przede wszystkim ogromny krzyż, znajdujący się nad tabernakulum. Kościół stanowi przykład nowoczesnej, nudnej architektury sakralnej, która nas niestety nie zachwyca..
In Golina is situated two-storey Mother of God of Scaplar church, which wad ready for use in the 20th century. What is interesting, beginning of this building began with laying of foundation cornerstone from St. Peter's Basilica, which was blessed by Pope John Paul II. Inside, temple isn't interesting, but noteworthy is - above all - a huge cross, which hung over the tabernacle.. This church is an example of boring, modern sacral architecture, which doesn't impresses us.

Droga Krzyżowa
Way of the Cross
, fot. www.ddmgniezno.pl
Golina to również ciekawe miejsce, jeśli chodzi o spacery. My mieliśmy okazję poznać miasto od tej strony podczas drogi krzyżowej do Kawnic, do sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych. Choć gdy wychodziliśmy, nie było szczególnie późno (okolice godziny 20), to jednak był to ostatni dzień listopada, więc świat spowijała nieprzenikniona ciemność.. A droga, którą wybraliśmy wiodła między lasem, a torami kolejowymi. Wszystko miało odbyć się w kompletnej ciszy przy świetle latarek i pochodni, w czym przeszkodziły nam nadjeżdżające pociągi, które widząc światła uruchamiały swoje klaksony, żeby nikt przypadkiem nie władował się wprost pod koła pędzącej ciuchci. A możecie nam wierzyć, że hałasu to ona robi sporo.
Golina is also interesting, if it comes about walking. We had opportunity to enjoy this during Way of the Cross to Kawnice to Mother of God Comforter of the Afflicted sanctuary. Though it wasn't especially late (about 8 p.m.), it was the last day of november, so world was shrouded in impenetrable darkness... Way, which we walked, was between forest and railroad. Everything had to be im complete silence, but trains destroyed it a little bit... When they saw lights, they turned on hornsthat, in order that no one fell under the wheels of a speeding train. You can believe us - they can be really loud.

Sanktuarium w Kawnicach
Sanctuary in Kawnice
, fot. www.ddmgniezno.pl
Sanktuarium w Kawnicach, które jest prowadzone przez Salezjan, to już siódmy w historii wybudowany w tym miejscu kościół. Pierwszy z nich powstał w XII wieku, a obecny w połowie XX wieku. Świątynia ta odwiedzana jest przede wszystkim dla cudownego obrazu Matki Bożej. Wiąże się z nim legenda, wyjaśniająca jego pochodzenie. W miejscu, gdzie teraz stoi kościół pewien rolnik orał wołami pole. Gdy one stanęły i nie chciały iść dalej, usłyszał on piękny śpiew i dostrzegł światło, które promieniowało z ziemi. Zaczął ją rozgrzebywać i znalazł obrazek Matki Bożej. Umieszczono go w wybudowanej w tym miejscu świątyni. Z czasem uległ on jednak
Sanctuary in Kawnice, which is led by the Salezians, is 7th church in this place. First of them was built in the 12th century, and this one in the half of 20th century. This temple is visited - above of all - for miracoulus image of Mary. Legend is connected with it, which may explain its origin. In place, where church is now, a farmer plow field with oxen. When they stopped, he heard beautiful singing and light shining from the ground. He started digging in the ground and he found picture of Mary. It was placed in church, which was built in this place. Over time, however, it broke

Obraz Matki Bożej Pocieszenia
Image od Blessed Virgin Mary
 fot. pocieszycielka.pl
zniszczeniu, a mieszkańcy szukali malarza, który mógłby dokonać jego rekonstrukcji. Cena była jednak wciąż zbyt wysoka. Pewnego razu, zauważyli u jednego spośród odwiedzanych artystów obraz Matki Bożej, który im się spodobał. Zaproponowali jego kupno i dogadali się z nim odnośnie kosztów zakupu, a modlący się przed nim zaczęli doznawać wielu łask. Nie wiadomo, na ile cała ta historia jest prawdziwa, a w ilu procentach to tylko legenda. Jednak warto zauważyć, że ze względu na otrzymane błogosławieństwa przez wiernych, modlących się za jego wstawiennictwem, obraz został koronowany w 1974 roku przez ówczesnego Prymasa Polski - Stefana Wyszyńskiego, a w uroczystości wzięło udział około 50 tysięcy osób.
down, and people looked for a painter, who could reconstruct it. One time, they saw image of Blessed Virgin Mary, which they liked. They suggested that they can buy it and they came to terms on the price. We don't know, if is it real or only a myth. However, it's worth to mention, that through blessing received through believers, this image was crowned in 1974 by then primate of Poland - Stefan Wyszyński. In the ceremony took part about 50 thousand of people.
Żałujemy, że podczas naszej wizyty w Golinie nie udało nam się zwiedzić klasycystycznego dworku szlacheckiego, który w tym mieście się znajduje. Wynagrodziło nam to jednak spotkanie z gronem przyjaciół i znajomych, których na koniec chcielibyśmy serdecznie pozdrowić, szczególnie mieszkańców Goliny - Kamilę, Piotra, wcześniej wspomnianego Tomka, Edytę, Arka, Szymona, Sylwię oraz Kamila, a także wszystkich pozostałych uczestników Dni Radości. Jak wiadomo, we wszystkich wspólnych podróżach istotnym elementem jest atmosfera, która była doskonała, łączyła doskonale elementy skupienia, jak i radości. Dziękujemy Wam za to serdecznie i czekamy na kolejne spotkania, zarówno na naszym blogu, jak i w rzeczywistości. "Do przeczytania"!
We regret, that during our visit we couldn't manage to see classicist manor house, which is located in this city. However, meeting with our friends and acquaintances made it up for us, who we would like to say hello, especially people from Golina - Kamila, Piotr, Tomek, Edyda, Arek, Szymon, Sylwia and Kamil and other patricipants of Dni Radości. It's well known that atmosphere is in travels very important. This time was really wonderful. It connected elements of concentration and hapiness. We would like to thank you and we wait for next meetings, both on out blog and in reality. Read us later!
Z pozdrowieniami z Goliny W. i P.
Greetings from Golina - W. and P.
 fot. www.ddmgniezno.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz